Ile związków i przyjaźni
rozpadło się przez gry planszowe, to nawet najstarsi górale nie pamiętają.
Według statystyk opracowanych przez amerykańskich naukowców przyczyną co
trzeciego rozwodu jest Monopoly. Przyznaję się, mi również zdarzyło się
zakończyć rozgrywkę w mało elegancki sposób, gdy nic nie szło po mojej myśli.
Zawsze jednak wracam do gry z przekonaniem, że tym razem szczęście będzie po
mojej stronie. Dlatego ciężko było mi się zabrać do napisania tego tekstu, bo Gremlins,
Inc. po prostu mnie pochłonął.
niedziela, 27 grudnia 2015
sobota, 19 grudnia 2015
Star Nomad 2 – Recenzja
Star Nomad 2 jest
przeznaczony dla graczy o konkretnych upodobaniach. Możliwości są dwie - albo
się zakochasz i nawet nie zauważysz jak licznik będzie nabijał kolejne godziny,
albo znienawidzisz i już po chwili zaczniesz kląć pod nosem, żałując wydanych
pieniędzy. Dlatego zanim zdecydujesz się na kupno, sprawdź z czym to się je.
wtorek, 15 grudnia 2015
Death Goat – Recenzja (early access)
Widząc grę o takim
tytule, z automatu zdajesz sobie sprawę, że żarty właśnie się skończyły i przyszedł
czas spłacić zaciągnięty u Mefistofelesa dług.
wtorek, 8 grudnia 2015
Militia - Recenzja
Po pierwszych
informacjach na temat Militii, byłem przekonany, że będzie to gra przekombinowana, a przyjemność płynąca
z rozgrywki będzie względem tego nieproporcjonalna. W praktyce jednak jest
kompletnie inaczej, system wprowadzania do tej strategicznej, podobnej nieco do
szachów gry jest niezwykle intuicyjny, a przejście na kolejne stopnie trudności
płynne.
niedziela, 6 grudnia 2015
Corgi Warlock - Recenzja
Czy kiedykolwiek patrząc
na swojego czworonoga stwierdziłeś, że to doskonały materiał na bohatera? Alex
Fleisig nie miał co do tego wątpliwości i to właśnie w psa rasy corgi przyjdzie
nam się wcielić w Corgi Warlock, platformówce 2D wydanej przez Xander’s Corgi
Arcade.
czwartek, 3 grudnia 2015
Office Battle - Recenzja
Zanim zaczniemy szukać
dziury w całym, czepiać się o każdy szczegół i hardo krytykować Office Battle,
należy zdać sobie sprawę z jednej, ale niesamowicie istotnej rzeczy. Ta gra
kosztuje 1 euro, czyli równowartość dwóch marnej jakości piw. Jako dorosły i
odpowiedzialny człowiek zdaję sobie sprawę, że przy takim przeliczniku decyzja
konsumenta może okazać się iście antycznym dramatem. Zatem jeśli ktoś jeszcze
się waha , to śpieszę z pomocą w rozwianiu wszelkich wątpliwości.
środa, 2 grudnia 2015
12 is Better Than 6 - Recenzja
W ostatnim czasie
zdiagnozowałem u siebie pewne zboczenie, cholernie lubię gry w klimatach
dzikiego zachodu. Nigdy nie czytałem przygód Winnetou, a westerny kojarzą mi
się tylko z czarno-białymi filmami, które na antenie telewizji skutecznie
usypiały w niedzielne południa. Jednak, gdy w moje ręce wpadnie gra, której
bohater dzierży sześciościostrzałowca, wyobraźnia ożywa i żałuję, że nigdy nie
dane mi było napić się taniej whisky w salonie, gdzieś na końcu świata. Stąd
też postanowienie, że od tej pory już nie przepuszczę żadnej kowbojskiej
przygody, w związku z tym dzisiaj przyjrzymy się grze 12 is Better Than 6 od
studia Ink Stains Games.
Subskrybuj:
Posty (Atom)